O „Córce rzeźbiarza” Tove Jansson w Radiu Kraków opowiada Barbara Gawryluk

26 stycznia 2016, 9.35, Radio Kraków

„O tej książce mówiło się od dawna, że jest nie do zdobycia. Niełatwo było ją pożyczyć w bibliotece, wydana przed laty po polsku chyba w niewielkim nakładzie teraz nareszcie doczekała się wznowienia.Co takiego jest w tej niepozornej książce, że istniała w pamięci tych, którzy ją kiedyś przeczytali?  – pyta Barbara Gawryluk,  dziennikarka Radia Kraków, tłumaczka literatury skandynawskiej, pisarka i autorka radiowych programów literackich - Na pewno przede wszystkim dowód niepokornego talentu Tove Jansson. Finowie i Szwedzi mogli się o tym przekonywać od lat, bo mieli dostęp do innych niż Muminki opowieści Tove Jansson, w Polsce jej nazwisko zawsze kojarzone było z białymi trollami.

Córka rzeźbiarza, mający autobiograficzne walory  zbiór opowiadań, jest głosem dzieciństwa w szczęśliwym domu artystów, opowieścią o wolności, dotykaniu tajemnic przyrody, bliskości z wodą, ziemią, powietrzem. Bardzo skandynawska, już coraz mniej aktualna, bo tego niezakłóconego dziecięcego swobodnego wchodzenia w życie również w Szwecji i Finlandii jest coraz mniej.

Warto zatrzymać się przy każdym z krótkich tekstów. Tove Jansson z szacunkiem dla przyrody odtwarza świat widziany oczami małej dziewczynki. Jest dom, tytułowy ojciec rzeźbiarz, matka artystka malarka, ich zawodowe, fascynujące dziewczynkę zwyczaje  i wiadomo, że wszystko to odnajdzie w swoim dorosłym życiu.

 „Teraz nie piszę już dla dzieci, ale o pewnym dziecku – dla dorosłych. Ciężko jest i ekscytująco bez pomocy Doliny Muminków” – pisała w liście do przyjaciółki w 1967 roku.  Ekscytująca i cudowna  jest to lektura dla wszystkich kochających Muminki„.

Cała audycja jutro o 9.35 w Radiu Kraków. Tego nie można przegapić.